Trochę nudnawy i nie bardzo ciekawy w mojej ocenie. Niby takie nazwiska, ale temat potraktowany po macoszemu. Trochę nie wypaliło według mnie.
4/10 - spodziewałem się czegoś lepszego.

tutaj potraktowała film jak eksperyment. zamiast fabuł same dywagacje na temat, straszne dłużyzny i pokaz slajdów. chyba najlepsze z nich to Bertolucciego i Schlöndorffa. na całej linii zawiódł Mike Figgis bawiąc się w niewiadomo co, a także Jean-Luc Godard, a nawet Jiri Menzel - rzucając kolejnymi obrazkami ze swoich...

Może to trochę kwestia tematu. Czas - to jedna z większych abstrakcji i idei, wymykających się zdroworozsądkowemu pojmowaniu i prostej defnicji. Jak tu mówić o czasie jednocześnie bezpretensjonalnie i niebanalnie? Co jeszcze można wymyślić, żeby nie opowiedzieć jakiejś liniowej historyjki zamykającej się w narzuconych...

Druga edycja zbioru nowel filmowych spodobała mi się bardziej od pierwszej. Być może sprawił to fakt, że wszystkie osiem krótkometrażówek tworzy spójniejszą całość, w przeciwieństwie do "Trąbki", gdzie różnice były dość wyraźne.
Tematem przewodnim "Wiolonczeli" jest przemijalność czasu (w domyśle życia człowieka) oraz...

Takie stricte artystyczne kino to jednak nie dla mnie. Poza może Bertoluccim i Radfordem nie do końca zrozumiałe i zupełnie niestrawne.

to coś znacznie, znacznie większego - życie naprawdę jest tak krótkie...

jak dla mnie wprost przeciwnie- wiolonczela była cudna, a trąbka mniej mi przypadła do gustu
ale o gustach sie nie dyskutuje, mozna co najwyzej sie nimi dzielic :)

mianowicie tak to pamiętam, że młoda dziewczyna rozmawiała z osobą starszą-mężczyzna w pociągu. i pamiętam to jak przez mgłę, nie wiem o czym była konwersacja, ale zapewne o życiu i zapewne na poziomie- zdaje się dwóch intelektualistów spotkało. mam nadzieję, że ktoś mi pomoże. nie pamiętam więcej nic, a brak czasu na...

The Trumpet nie zrobił na mnie żadnego wrażenia, natomiast Cello to naprawdę piękny film.

Nowele ciekawsze. Wszystko spójniejsze, głębsze. Rewelacyjny, mocno poruszający Schlondorff. Bardzo dobry Menzel i Figgis. Nawet najsłabszy w zestawie Szabo (banalna historia) - na tle kilku nowel z "Trąbki" broni się całkiem nieźle. W sumie - kawał porządnego kina.

Kto wie-może dlatego,że to już 2.część tego samego pomysłu? Może za dużo rozważań, zbyt wiele punktów widzenia? Faktem jest,że komplet w "Trąbce" jest bardziej zróżnicowany, w każdej etiudzie widać pomysł,specjanie wymyśloną historię. Teraz po kolei - Bertolucci opowiada ładną historię, także o cykliczności , Claire...

Przypadek sprawił, że zobaczyłem ten fiml i przyznam szczerze, jestem nieco rozczarowany. Po tak znanych reżysrach spodziewałem się czegoś więcej, ale, jak widać, konwencja dziesięcio minutowych nowelek nie pozwoliła im w pełni rozwinąś skrzydeł. Jedynie nowele Istvana Szabo, Mike'a Figgs'a i Wolkera Schlondorffa tak...